Stopy kapitalizacji nieruchomości komercyjnych nadal będą pod presją zniżkową. Wynika to z kilku czynników: dalszego napływu kapitału z zagranicy i związanej z tym rosnącej konkurencji między istniejącymi inwestorami, wciąż rosnących cen nieruchomości w Europie Zachodniej, deficytu produktów inwestycyjnych na sprzedaż w Warszawie i miastach regionalnych, a także bieżącej nadpłynności zarządzających funduszami w związku z zebranym kapitałem.

Duży popyt, niska podaż

Niewątpliwie na sytuację na rynku nieruchomości wciąż będzie miał wpływ problem z dostępnością działek. Już od kilku lat w dobrych lokalizacjach odnotowujemy deficyt gruntów inwestycyjnych pozbawionych wad prawnych i technicznych. Dotyczy to nie tylko stolicy, ale również miast regionalnych. Banki ziemi deweloperów szybko topnieją, dlatego coraz częściej pojawiają się wątpliwości, czy inwestorzy będą w stanie zapewnić grunty pod nowe projekty – zarówno komercyjne, jak i mieszkaniowe. Znalezienie atrakcyjne działki staje się wyzwaniem jeszcze poważniejszym niż problemy związane ze znalezieniem pracowników w sektorze budowlanym oraz rosnące koszty ich utrzymania. Siłą rzeczy odbija się to na cenach działek budowlanych, które wciąż rosną i wiele wskazuje, że w 2020 r. ten trend nie zostanie zahamowany, choć powinien się ustabilizować. Wpływ na taką sytuację mają także zagraniczni inwestorzy, m.in. z Dalekiego Wschodu i południowej Afryki, którzy chętnie inwestują w polską ziemię. Nie będą to już jednak tak spektakularne wzrosty, jak w ostatnich 3 latach, zbliżamy się do szklanego sufitu.

Inaczej sytuacja przedstawia się na rynku gruntów pod obiekty magazynowe, który rządzi się innymi prawami. Tam większym problemem od dostępności działek jest brak rąk do pracy, dlatego inwestorzy z coraz większą nadzieją spoglądają na Polskę wschodnią, która intensywnie nadrabia infrastrukturalne braki. Magazyny będą powstawać w niepopularnych dotąd lokalizacjach, takich jak: Białystok, Lublin czy Olsztyn. W zachodniej części kraju na znaczeniu nabierają małe i średnie miasta, m.in. Elbląg, Kalisz, Sulechów i Świebodzin. Umacniać będzie się również trend budowania magazynów miejskich w centralnych lokalizacjach, które będą obsługiwać rosnący na znaczeniu sektor e-commerce.

Multifunkcjonalność

Rozwój e-commerce w dalszym ciągu będzie miał również niebagatelny wpływ na branżę handlową. Właściciele centrów handlowych z jednej strony zmieniają podejście do zarządzania, z drugiej – dywersyfikują się na poziomie rozwoju czy nabywania kapitału. Coraz częściej będziemy mieć do czynienia z projektami nie stricte handlowymi, ale typu mixed-use, które łączą w sobie funkcje biurowe, usługowe, handlowe i mieszkalne. Ten trend obserwujemy już od kilku lat i jak widać na przykładzie istniejących inwestycji wpisał się w rynek. Jest popierany przez urbanistów, a co najważniejsze takie projekty są dobrze przyjmowane przez najemców i mieszkańców miast, ponieważ tworzą atrakcyjną tkankę miejską. Projekty mixed-use są też odpowiedzią deweloperów komercyjnych na sytuację na rynku gruntów. Taka inwestycja pozwala im skuteczniej rywalizować z deweloperami mieszkaniowymi i zachować wyższą rentowność. Przychylniej patrzą na nie też banki, które chętniej kredytują tego typu przedsięwzięcia. W 2020 roku zapowiadane jest otwarcie wielu kolejnych ciekawych inwestycji o takim charakterze, m.in. Browary Warszawskie czy Elektrownia Powiśle. 

Wchodzący do Polski inwestorzy większą uwagę zaczynają zwracać na zespoły, które zarządzają lokalnym kapitałem. Nieruchomości w coraz większym stopniu postrzegane są jako usługa, dlatego jej jakość i partnerzy, z którymi nawiązuje się współpracę, zyskują kluczowe znaczenie. Dotyczy to wszystkich sektorów: biurowego, mieszkaniowego, hotelowego i alternatywnych, jak akademiki, senior housing i mieszkania na wynajem.

Zrównoważony rozwój

Nowym trendem obserwowanym w 2020 roku będzie oddziaływanie zmian klimatycznych na rynek inwestycyjny. Dla inwestorów będą one miały wpływ na politykę inwestycyjną i przeprowadzane due diligence. Właściciele budynków staną się coraz bardziej narażeni na negatywne skutki zmian klimatu, które pośrednio lub bezpośrednio im zagrażają. Jak chronić swoje aktywa i zmniejszać ryzyko utraty przez nie wartości? To jedno z kluczowych pytań, przed którymi współcześnie staje branża nieruchomości. W obliczu tych wyzwań, a także zaostrzających się przepisów w zakresie emisji dwutlenku węgla przez budynki, inwestorzy będą coraz większą wagę przywiązywać do ekologicznych rozwiązań stosowanych w budynkach, certyfikacji, a także ich właściwego zarządzania, aby jak najlepiej wpisywały się w politykę zrównoważonego rozwoju.

 

Źródło: Colliers International